Cześć kochane,
W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam moje "Top 4" pomadki do codziennego makijażu. Wszystkie są w dość stonowanych kolorach, nadających się zarówno na co dzień, gdy nie chcemy aby nasz makijaż za bardzo się wyóżniał, ale również gdy mamy już dość mocny makijaż oka i naszym marzeniem nie jest to, aby usta zwracały na siebie mocno uwagę innych.
Rimmel - Airy Fairy nr 70
Jest to mój zdecydowany faworyt i zarówno największa miłość. Pomadka jest z serii Lasting Finish Lipstick. Kolor jest delikatnie różowy, wykończenie kremowe. Pomadka ma w sobie bardzo delikatne drobinki, które przepięknie lecz nienachalnie mienią się na ustach. Nie przesusza ust oraz co dla mnie bardzo ważne, nie podkreśla suchych skórek. Jej kolor dla mnie jest wprost idealny, o czym świadczyć może jej zurzycie widoczne na zdjęciu. Ma ona również bardzo fajne, proste opakowanie, które jest solidnie wykonane i nie otwiera się w torebce. Pomadka ta jest jedną z tych do których ZAWSZE wracam, nawet jeżli na jakiś czas o niej zapomnę, później "maltretuje" ją ze zdwojoną mocą. Dość długo utrzymuje się na ustach i zostawia na nich piękny blask, który jest długo widoczny. Dostępna jest zarówno w rossmannie, naturze jak i innych mniejszych drogeriach. Jej cena to około 17zł, co jest jej kolejną ogormną zaletą. Ponieważ za naprawdę niską cenę dostajemy bardzo dobry produkt.
Golden Rose - nr 01
Kolejna pomadka, którą darzę wielką miłością jest to pomadka z serii, którą myślę że wszycy znają Velvet Matte Lipstic. Wszystkie pomadki z tej serii wyróżniają się fantastyczną formułą, są to chyba najlepsze pomadki matowe, jakich było mi dane używać. Ich formuła jest bardzo kremowa, natomiast dają przepiękny matowy efekt. Nie wysuszają ust, co bardzo często ma miejsce w przypadku matowych pomadek. Ma przepiękny, bardzo delikatny kolor, który ładnie podkreśla usta, nie sprawia wrażenia "tępych" ust. Bardzo długo utrzymuje się na naszych ustach, dzięki czemu nie musimy co chwilę poprawiać ich makijażu. Bardzo lubię ten odcień, dlatego też często do niego wracam. Jedynym minusem jest dość trudna dostępność, chyba wszystkich kosmetyków z tej firmy. Możemy dostać je w małych drogeriach oraz przez internet, co chyba jest najlepszym wyjściem. Jej cena jest bardzo niska, ponieważ oscyluje w gra
nicach 11zł.
Maybelline - Choco Cream nr 715
Następnym dziennym ulubieńcem jest pomadka firmy maybelline z serii Color Sensational. Ma porządne opakowanie, które nie otwiera się bez naszej wiedzy. Jej kolor jest bardzo ładny, delikatny, natomiast wykończenie kremowe. Delikatnie nawilża usta, co w okresie zimowym jest dla mnie bardzo ważne, nadaje im przepiękny, zdrowy blask. Bardzo lubie to, jak wygląda na moich ustach. Nie jest zbyt jasna, dzięki czemu nie daje efektu "trupich" ust, ale też nie wyróżnia się na nich. Możemy kupić ją zarówno w naturze jak i rossmannie, oraz innych, mniejszych drogeriach. Jej cena to około 23zł.
Kobo - La Madeleine nr 401
Pomadką, która zamyka moje "Top 4" najlepszych, to pomadka o matowym wykończeniu firmy Kobo. Ma ona przepiękne, porządne opakowanie. Jej kolor jest delikatny, natomiast widoczny. Nie przesusza ona ust, ale też nie nawilża ich. Nie podkreśla suchych skórek, co jest dla mnie niesamowicie ważne. Jej kolor jest delikatnie karmelowy. Pięknie prezentuje się na naszych ustach. A pakowanie? Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Jest zupełnie inne niż wszystkie, które spotykamy w drogeriach. Bardzo lubię tę pomadkę i często do niej wracam. Dostępna jest w drogeriach natura w cenie około 16zł.
Jetem bardzo ciekawa, czy któraś z Was miała przyjemność używać którejś z przedstawionych przeze mnie pomadek, a jeśli tak to jakie są Wasze wrażenia? Dajcie również znać w komentarzach jacy są Wasi dzienni ulubieńcy :)
Buziaczki,
